Marka osobista to hasło, które w marketingu odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Dzięki silnej marce osobistej utwierdzasz klientów i partnerów biznesowych w przekonaniu, że można Ci zaufać. Już na starcie zyskujesz więc przewagę. Nie ma jednak co udawać – promowanie siebie to najtrudniejsze zadanie. Dzięki poniższym wskazówkom będzie Ci łatwiej stworzyć markę osobistą
Marka osobista to Twój Avatar, nie Ty – uporaj się z wewnętrznym krytykiem i rozbudowanym ego
Wiele osób, które zastanawiają się nad stworzeniem marki osobistej, polega już na starcie. Do personal brandingu podchodzą bowiem zbyt (nomen omen) personalnie. Pozwalają, by wewnętrzne blokady i negatywne myśli pod tytułem „ja się do tego nie nadaję”, „nie mam wystarczającej wiedzy marketingowej” stopowały ich zawodowy potencjał i rozwój.
Warto więc mieć świadomość, że marka osobista jest abstrakcyjnym tworem, zaprojektowanym według ściśle określonych wytycznych – avatarem, którym można posługiwać się w świecie biznesu. To, co sądzisz o sobie, jak wyglądasz czy też jak spędzasz wolny czas, nie przekreśla Twoich szans na stworzenie silnej marki osobistej. Chociaż od pytań „Kim jestem?”, „Jakie są moje główne atuty?” i „Co mogę zaoferować klientom?” nie ma ucieczki, warto uciszyć wewnętrznego krytyka, który sabotuje realną ocenę możliwości.
Zważając na okoliczności, może się więc wydawać, że elementem przesądzającym o sukcesie marki osobistej jest pewność siebie. Tymczasem rozbudowane ego może być taką samą przeszkodą co wewnętrzny krytyk. Na szczęście, mając asa w rękawie – długofalową strategię rozwoju marki, plan działań i konkretne narzędzia skupisz się na realizacji poszczególnych etapów i łatwiej zwalczysz przeciwności.
Dlatego dobrą strategią jest zaprojektowanie marki osobistej wspólnie z doradcą. Niekoniecznie musi to być duża agencja marketingowa, lecz mentorka biznesowa lub konsultant biznesowy. Wówczas marka osobista otrzyma solidne fundamenty. Zostanie zbudowana na podstawie badań i analiz grupy docelowej i trendów rynkowych, a nie osobistych przeświadczeń.
Nie pozwól, aby strach przed krytyką paraliżował Twoje działania
Wiele osób rezygnuje z tworzenia marki osobistej w obawie przed byciem na świeczniku i związaną z tym krytyką. Niestety, nie da się jej uniknąć. Częściej boimy się sukcesu, niż porażki. Silny brand sprawia bowiem, że docierasz ze swoimi produktami lub usługami do licznego grona odbiorców. Na pewno więc znajdzie się osoba, której coś nie będzie odpowiadać. Zamiast jednak na zapas przejmować się krytyką i trwać w bezruchu, warto wypracować zdrowe podejście do siebie i marki i zrobić krok naprzód.
Otwórz się więc na krytykę. Potraktuj ją jako feedback, który pozwoli Ci rozwinąć biznes. Popatrz na sytuację z boku i zastanów się, co możesz zrobić, aby podobny scenariusz nie powtórzył się w przyszłości. Opracuj plan zmian.
Poszukaj też sposobów, by zrekompensować klientom lub kontrahentom niedogodności i zatrzeć złe wrażenie. Dzięki temu Twoja marka osobista nie ucierpi. Co ważne, uzasadnioną krytykę należy odróżnić od działań nieuczciwej konkurencji. Wówczas dyskredytującym zabiegom trzeba się stanowczo przeciwstawić.
Nie bój się przyznać do błędu
Tworząc markę osobistą, nie musisz wiedzieć wszystkiego. Oczywiście powinna opierać się ona na solidnych podstawach – wiedzy, doświadczeniu i znajomości rynku i branży. Tylko wówczas ma szansę zdobyć zaufanie klientów i partnerów biznesowych. Nikt jednak nie oczekuje od Ciebie nieomylności. Daj więc sobie przestrzeń na popełnianie błędów. Wyciągaj wnioski i pracuj nad mechanizmami zapobiegania pomyłkom.
Nie udawaj, że nic się nie stało i staw czoła konsekwencjom. Już samo przyznanie się do winy może sprawić, że klienci i kontrahenci spojrzą na firmę przychylnym wzrokiem. Co ważne, jeśli w danym momencie nie dysponujesz zasobami, by uporać się ze skutkami błędu, wskaż, gdzie klient (partner biznesowy) może znaleźć pomoc.
Budowanie marki to niesamowita przygoda. Zostaw obawy i weź życie w swoje ręce. Z dobrym ekspertem stworzysz markę szybciej i skuteczniej. Już przy pierwszych sukcesach zapytasz siebie: “Dlaczego nie zrobiłam tego wcześniej?”.
źródło: Ewanizio.pl
